niedziela, 8 maja 2011

''Zniewolenie'' Carrie Jones

Zniewolenie to druga cześć bestsellerowego Pragnienia, które raczej nie powaliło mnie na kolana. Jednak by przekonać się jak potoczą się dalsze losy Zary i jej przyjaciół, pokusiłam się o przeczytanie.

Wrażenia z pierwszych stron? Nick, Nick i jeszcze raz Nick. Od pierwszej części nie przepadam za ukochanym Zary, jednak dopiero teraz jest go zdecydowanie za dużo. Nie lubię, gdy bohater okazuje się idealnym chłopakiem, a Nick był bardziej idealny od Edwarda. A to już wyczyn.

Widać jednak pozytywną zmianę w Zarze. Już na początku nie podoba jej się nadopiekuńczośc chłopaka, tak jak i jego niektóre zachowania. Ale przymyka na to oko, ponieważ nikt jest piękny i dobry. Cała lektura pokazuje jej dorastanie, Zara z takiej bezpłciowej postaci(tak ją odebrałam w pierwszej części), stała się dziewczyną która jest pewna swych decyzji, mimo protestów innych.

Pojawiają się nowe postacie - Astley i Cassidy. Jak od pierwszego momentu pokochałam Astleya, z każdym kolejnym słowem moja sympatia się powiększała, tak Cassidy była wielką niewiadomą. Jednak na końcu przekonałam się i do niej. Issie i Devyn - cuż, Issie była pozytywną postacią od pierwszeg tomu, wiec i tu mnie nie zawiodła. Jest przyjaciółką Zary, na której naprawdę może polegać. Zaś Devyn? Temu panu podziękujemy. Niekoniecznie stawiam go w tym samym rzędzie co Nicka, jednak był podejrzliwy i nie mogłam znieść jego zachowania się w stosunku do głownej bohaterki.

Ksiązka ma lekki ton wypowiedzi, dzięki czemu szybko się czyta. Nie jest to wybitne dzieło, ale pozwala się oderwać od rzeczywistości. Warto przeczytać, choćby dla samego Astleya.

5/6

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz